Sukcesy :)

Koral

Gratulacje dziewczyny Wesoly

Schogetten

no i gratuluję, banan na twarzy i się cieszcie, ze macie to za sobą

teraz już tylko obawiajcie się matury w najbliższych latach, to dopiero będzie stres, ja jestem w pierwszej klasie, a nauczyciele mnie starszą, jakbym to ja za tydzień miała pisać maturę xP

ad

tak jest już niestety w liceum ja jestem w drugiej klasie a nie ma dnia bez hasła MATURA

Schogetten

właśnie, to są własnie niesamowite uroki liceum

ale są tez inne strony

studniówka, i ludzie, których zazwyczaj potem nie da się zapomnieć do końca zycia

mimo, że zaczęłam liceum dopiero z pewnoscią moge go już nazwać moim najlepszym okresem szkolnym (że tak to nazwę

)

Paweł

Gusia

uffff już po Wesoly

ja zawaliłam otwarte

ale zamknięte mam prawie xD ok Wesoly

ale nie jestem z siebie zadowolona...z tych otwartych najwięcej punktów Smutny

Agatka

ja też jestem w drugiej klasie i moje liceum to istne PIEKŁO!!!!! nikomu czegoś takiego nie życzę!!!!

Kreska

No tak ja już sobie mniej więcej wybrałam jakie mi się podoba....tylko ze nie jest jakieś przodujące ... nie za duży próg punktowy.... no więc nie wiem.

Super Wesoly

)) To już do końca roku luz???? U nas 3 klasy to ostatnie dwa miesiące tlyko ćwiczą poloneza na słoneczku Wesoly

Schogetten

ja tam poloneza nie miałam na balu gimanzjalnym

Agatko - to już tylko zalezy do jakiego liceum trafisz, i czy masz naprawde świetną kalsę. ale mówi sie ogólnie, ze liceum to są najlepsze lata szkolne (nie biorę pod uwage studiów

). gimnazjum nigdy nie będę wspominać miło. ot co;p

Agatka

moje gimnazjum było genialne!!! i jeżeli chodzi o szkołe to właśnie były moje najlepsze lata!!! wszystko bym oddała zeby teraz mieć takich ludzi....

ad

to fakt ja tez wolalem gimnazjum

Schogetten

to ja jestem inna w takim razie

ja jedyne co pamiętam z gimnazjum, to nieustanne bitwy chłopaków na korytarzu, którzy w sumie powinni swoim zachowaniem znaleźć się jeszcze w postawówce

jestem przeciw reformie, gdyż biologicą jestem, i wiem, ze wszyscy mają wtedy trudny okres w swoim życiu

ale na ten temat tu się rozprawiać nie będę.
jedyny plus jaki był z gimnazjum, to to, ze znalazłam przyjaciółkę, z którą już po roku musiałam się pozegnać przeprowadzając się.

i tu mój ogromny sukces powracając do tematu - nadal jest moją najlpeszą przyjaciółką mimo 200 km odległości i nie utraciłam z nią kontaktu, jak z innymi

Agatka

moja przyjaciółka poznana w gimnazjum pomaga mi przetrwać mękę jaką jest liceum Wesoly

Paweł

Kasia24

no moim sukcesem może być odnalezienie kolezanki z podstawówki, z ktora nie widziałam się od 11 lat..utraciłysmy kontakt jak ona odeszla ode mnei z podstawówkiw 5 klasie, potem spotkalysmy sie w 1 klasie liceum i do zeszlego roku wogole sie nie widzialysmy... a teraz nadrabiamy zaległosci..a dodam, ze byla to moja najlepsza przyjaciółka.. Wesoly