filmy

Mrocznajulia

A ja nie mogę się doczekać kiedy do polskich kin wejdzie "Zmierzch"

Koral

To jakiś horror? Wesoly

Mrocznajulia

właściwie fantasty o 17latce zakochanej na zabój w wampirze na podstawawie książki Stephanie Meyer o tym samym tytule

Koral

To całkiem fajnie się zapowiada, choć nie przepadam za fantasy Wesoly

Agatka

czy ktoś z Was widział "Sierociniec"???

juliakawalec88

ja i skibi...nic wielkiego...lepiej ściągnąć sobie niż iść do kina Wesoly

Agatka

jak to się kończy??!! oglądałam ze znajomymi (w oryginale i prawie wszystko zrozumiałam Wesoly

) i musiałam wyjść w kluczowym momencie! skończyłam oglądać jak ona sprowadziła duchy tych dzieci. co było dalej??

juliakawalec88

okazało się, że dzieci zostały otrute (ciastem jeżynowym) przez tą dziwną kobietę. Była to zemsta za śmierć synka. Zresztą to jeszcze wiesz Wesoly

dalej było tak, że te dzieci zaczęły się z nią bawić i doprowadziły do tej komórki pod schodami. Ona tam weszła (bo jak pamiętasz dostała w pewnym momencie filmu klucz, który nigdzie nie pasował). Zeszła do takiej wielkiej piwnicy, a tam, na środku leżał jej synek. Nie mogli go znaleźć przez 9 miesięcy, więc wyobraż sobie jak wyglądał. Po prostu stało się z nim to, co się dzieje z mokrym chomikiem na rozgrzanej patelni Jezyk

Okazało się, że to była kryjówka Thomasa (tego chłopca z workiem z guziczkiem na głowie), ta którą chciał jej pokazać, ale ona nie miała dla niego czasu. Zaniosła go na górę, usiadła na parapecie, no i...nałykała się psychotropów. Po pewnym czasie dzieci przyszły do niej. Została z nimi już na zawsze i opiekowała się nimi. W następnej scenie jej mąż kładł kwiaty na ich groby.
to był koniec Wesoly

nie można powiedzieć, że film należał do "mrożących krew w żyłach"

ale najgorszy też nie był. Taki tam średni.

Agatka

Dzięki wieeeeeeeeeeeeeelkie!!!!! Mnie się podobał, chociaż połowę oglądałam ze szkłami kontaktowymi założonymi na odwrót i trochę mi się rozmazywało Jezyk

Nie lubię horrorów ale ten był ok.

Kreska

julia jeszcze zapomniałaś o jednej rzeczy-jej synek wcześniej walił w drzwi tej szafy żeby się wyostać i stąd były te dziwne odgłosy... w sumie to zakończenie było dziwne.

Agatka

dziwne odgłosy?? w którym momencie?? nie pamiętam... w ogóle ciężko jest się skupić na detalach kiedy musisz włożyć wiele wysiłku żeby zrozumieć co oni mówią, więc wiele mi mogło umknąć...
świetna była w tym filmie muzyka!!!

juliakawalec88

ja nie pamiętam dokładnie kiedy...... Ups

Kreska

Dziwne odłgosy-kiedy synek zaginął ta kobieta nie mogła spać bo cały dom sie trząsł i były głośne uderzenia w ściany....Dlatego tak się bała...

A oglądałaś bez dubbingu??

Muzyka ładna, ale w "Labiryncie" jeszcze lepsza. W ogóle w wersji angielskiej ten film nie byłby taki straaszny Jezyk

Agatka

Aaaaa no faktycznie pamiętam!

Oglądałam go po hiszpańsku Wesoly

rysia.

zakonczenie bylo takie sobie.... ale film calkiem calkiem Wesoly

bylam wczoraj na "Sex and the city". Calkiem zabawne... takie ok. nie nadzwyczjane, ale tez i nie beznadziejne.
ja nie wiem dokladnie czy to jest juz w polskich kinach czy jeszcze nie, ale jezeli ktos zamierza sie wybrac na jakis relaksujacy, lekki, kobiecy film to polecam Wesoly